Według Światowej Organizacji Zdrowia, depresja stanowi obecnie problem globalny. Choruje na nią 350 mln osób na całym świecie. Depresja jest patologicznym zaburzeniem nastroju i dotyka ludzi w każdym wieku, objawiając się wszechobecnym smutkiem, zabierając radość życia. Wpędza w niską samoocenę i poczucie winy. W sposób destrukcyjny wpływa na każdy obszar życia człowieka. Osłabienie koncentracji, uczucie ciągłego zmęczenia czy też zaburzenia snu i łaknienia, to tylko nieliczne z objawów, jakie niesie ze sobą ta choroba. Pozbawia chorego energii do życia oraz umiejętności doznawania przyjemności, a co za tym idzie wprowadza lęk, chaos i myśli samobójcze. Choroba ta jest problemem społecznym, ponieważ u chorych występuje znacznie obniżona aktywność zawodowa, często nawet wykonywanie pracy staje się w ogóle niemożliwe. Osłabia zdolność wykonywania codziennych obowiązków i negatywnie wpływa na relacje z rodziną i przyjaciółmi. Depresja jest chorobą całego organizmu, co w rezultacie może doprowadzi do dysfunkcji wielonarządowych.
Depresja jest chorobą, która zdawać by się czasami mogło, pojawia się znikąd, zmieniając życie człowieka na zawsze. Jest trudnym doświadczeniem, potrafi pozostawić wiele śladów na zdrowiu psychicznym i somatycznym, ale dla osób, które wyzdrowiały, daje szansę na nowe, lepsze życie. Nie chcąc więcej wrócić w tę ciemną otchłań, potrafią oni słuchać potrzeb własnego ciała, szanują siebie i dbają o prawidłowe relacje z ludźmi, które są niezmiernie ważnym elementem dla zachowania zdrowia psychosomatycznego.
Na występowanie depresji wpływ mają uwarunkowania biologiczne, środowiskowe, psychologiczne. Realia życia społecznego XXI wieku, z jakimi styka się współczesny człowiek, zdają się potęgować ten wpływ. Szybkie tempo życia, postępujące osamotnienie, brak czasu dla siebie i niejednokrotnie wykluczenie społeczne zwiększają ryzyko powstawania zaburzeń depresyjnych.
Osobowość, a w tym cechy naszego charakteru to jeden z czynników psychologicznych, będących determinantami powstawania depresji. Sposób, w jaki człowiek reaguje na przykre doświadczenia, trudne sytuacje życiowe, spostrzeganie siebie oraz przekonanie, w jaki sposób widzą nas inni, wiara we własne możliwości, intensywność i długość przeżywania niepowodzeń.
Istotną rolę odgrywają również takie czynniki jak: odporność na stres, wrażliwość na bodźce, aktywność, wydolność oraz tendencje do niepokoju i lęku.
Żadna z wymienionych pojedynczych cech nie jest w sposób jednoznaczny i bezpośredni odpowiedzialna za wystąpienie depresji, natomiast ich kumulacja może sprzyjać uaktywnieniu się choroby.
Zadziwiającym jest fakt, iż wiele osób doświadczających trudnych sytuacji życiowych nie zachoruje właśnie w tym okresie, ale może się to zdarzyć później, kiedy stresujące, czy traumatyczne sytuacje odeszły w niepamięć, lub zostały pozytywnie rozwiązane. Pojawienie się choroby często bywa poprzedzone jakimś znaczącym wydarzeniem; utratą kogoś bliskiego, zmianą miejsca pracy, zamieszkania, utratą pracy, osłabieniem lub pogorszeniem stanu zdrowia bądź też zmniejszaniem odporności psychicznej tzw. wyczerpanie zasobów radzenia sobie ze stresem. Do takich znaczących wydarzeń zaliczyć można również zmiany pozytywne takie jak awans, czy prestiżowe stanowisko, które niosą ze sobą ryzyko zwiększonego stresu, presję, odpowiedzialność za innych, a przy tym brak czasu na właściwy odpoczynek i relaks.
Na występowanie objawów depresji istotny wpływ mają stosunki interpesrsonalne jakie występują w najbliższym otoczeniu, relacje rodzinne, zawodowe, to czy akceptujemy innych i czy sami jesteśmy przez nich akceptowani. Ważnym elementem jest możliwość i umiejętność wyrażania własnych potrzeb. Brak komunikowania wprost o takich potrzebach skutkuje ich niezaspokojeniem przez osoby bliskie, w związku z czym narasta poczucie krzywdy, a u bliskich poczucie winy, co w konsekwencji prowadzi do pogorszenia się relacji.
Niska świadomość społeczeństwa dotycząca specyfiki tej choroby powoduje, że kiedy pojawia się ona u kogoś bliskiego, to objawy jej towarzyszące są błędnie interpretowane przez otoczenie jako spadek formy, zmęczenie, nierzadko lenistwo. Nieświadomość stanu
w jakim znajduje się osoba sprawia, że objaw, który najbardziej dokucza, przypisywany zostaje innej chorobie. Wczesne zdiagnozowanie depresji znacząco wpływa na rodzaj interwencji leczniczej, czas jej trwania i skuteczność podjętych działań zarówno farmakologicznych jak i psychoterapeutycznych.
Depresja niesie za sobą problemy w wypełnianiu ról rodzicielskich. Chory rodzic zamiast wrażliwie reagować na problemy dziecka, wspierać je i utrzymywać ciepłe relacje, staje się krytyczny i mniej zaangażowany. Choroba odbiera matkom dużo energii, zmniejsza cierpliwość, odmienia nastrój – a to w dużym stopniu ogranicza ich zdolność do utrzymania uważnej i wspierającej relacji z dzieckiem. Depresja nie omija żadnej z dziedzin życia, potrafi destrukcyjnie wpłynąć na relacje małżeńskie stając się źródłem problemów w związku. Chory partner przejawia skłonności do wycofywania się, irytacji czy też zależności, natomiast zdrowy postrzega go jako duże obciążenie, bowiem nie można z nim cieszyć się wieloma przyjemnościami, daje wiele powodów do zmartwień, nie reaguje na wsparcie i zachęty. Duża część małżonków osób chorych cierpi tak bardzo z powodu drugiej osoby, że kwalifikują się do leczenia.
Rodzina może zapobiegać pewnym negatywnym zachowaniom chorego, może pełnić rolę filtra nastrojów. Wsparcie jakie chory otrzymuje od najbliższych spełnia częściowo rolę dobrej terapii w czasie choroby ale również może stać się elementem chroniącym przed depresją. Aby rodzina mogła sobie poradzić z chorobą, istotną kwestią jest jej psychoedukacja. Dzięki niej bliscy poznają charakter choroby, a także wiedzą, jak postępować z chorym, jak go aktywizować, co można zrobić aby mu pomóc a jednocześnie nie zaszkodzić. Rodzina chorego znajduje się w bardzo trudnej sytuacji i tak samo jak chory potrzebuje wsparcia i pomocy. Dzięki sesjom psychoedukacyjnym najbliźsi uświadamiają sobie, że nie są jedyną rodziną dotkniętą takim problemem, mogą wymienić się doświadczeniami i spostrzeżeniami z innymi. Psychoedukacja dostarcza narzędzi do obchodzenia się z chorobą i radzenia sobie z nią. Pozwala wzmocnić zarówno rodzinę, jak i samego pacjenta. Rodzina może również korzystać z sesji psychoterapeutycznych podczas których jej członkowie uczą się jak postępować wobec chorego i jak radzić sobie z własnymi emocjami.
Aby móc zdiagnozować obecność zespołu depresyjnego musi współwystępować w jednym czasie co najmniej pięć spośród wymienionych objawów, w tym konieczna jest obecność pierwszego lub drugiego z objawów głównych. Cechy te powinny występować przez okres co najmniej 2 tygodni i utrzymywać się niemal cały dzień.
Objawy główne:
- Obniżony nastrój; ogólne przygnębienie, apatia, smutek, anhedonia (brak lub utrata odczuwania przyjemności, zarówno zmysłowej, cielesnej jak i emocjonalnej);
- Obniżenie napędu psychoruchowego; osłabienie funkcji pamięci, spadek aktywności i energii, spowolnienie toku i tempa wypowiedzi oraz myślenia, obniżenie bądź zahamowanie ruchowe;
- Objawy somatyczne i zaburzenia rytmu okołodobowego; zaburzenia snu, złe samopoczucie z rana, lepsze w godzinach wieczornych, nadmierna senność w ciągu dnia, suchość w jamie ustnej, bóle głowy, spadek masy ciała, zaparcia;
Objawy dodatkowe:
- Depresyjne myślenie; urojenia depresyjne, brak wiary w siebie, poczucie winy, zaniżona samoocena, pesymistyczna ocena przeszłości i przyszłości, myśli i tendencje samobójcze;
- Zaburzenia aktywności; osłabienie kontaktów z otoczeniem, zmniejszenie zainteresowań, spadek zdolności do pracy, izolowanie się od ludzi, zaniedbywanie higieny osobistej;
- Lęk; uczucie zagrożenia, niepokój, poczucie wewnętrznego napięcia, pobudzenie ruchowe.
Jeśli zauważamy u siebie lub u swoich bliskich wymienione objawy ważne jest szybkie działanie i podjęcie leczenia. Należy wtedy skontaktować się z lekarzem psychiatrą i psychologiem. Wczesna interwencja farmakologiczna i psychoterapeutyczna jest szansą na mniejsze cierpienie i szybszy powrót do zdrowia.
Autor:
Elżbieta Szymańska –
psycholog, psychoterapeuta systemowy w trakcie certyfikacji